Wojna z narkotykami | CZĘŚĆ I

Brain

Expert Pharmacologist
Joined
Jul 6, 2021
Messages
256
Reaction score
279
Points
63
PS1q0aIgFe


Stany Zjednoczone od dziesięcioleci prowadzą globalną wojnę z narkotykami. Jednak wraz ze wzrostem liczby więźniów i kosztów finansowych oraz przemocą związaną z narkotykami na całym świecie, prawodawcy i eksperci ponownie zastanawiają się, czy potencjalne korzyści z wojny z narkotykami są naprawdę warte jej wielu wad.

Czym jest wojna z narkotykami?
W latach 70. prezydent Richard Nixon ogłosił oficjalną wojnę z narkotykami, której celem było wyeliminowanie nielegalnego używania substancji psychoaktywnych w Stanach Zjednoczonych. W swoim przemówieniu do Kongresu w 1971 r. Nixon stwierdził: "Jeśli nie wyeliminujemy zagrożenia narkotykowego w Ameryce, z pewnością nas ono zniszczy".

W kolejnych dekadach, zwłaszcza w okresie administracji Reagana, nastąpiła eskalacja międzynarodowych działań wojskowych i organów ścigania przeciwko narkotykom. Jednak ta krucjata miała niezamierzone konsekwencje: rozprzestrzenianie się przemocy na całym świecie i masowe uwięzienie w Stanach Zjednoczonych. Mimo to wojna z narkotykami częściowo osiągnęła cel, jakim było ograniczenie dostępności i nadużywania narkotyków.

Nixon rozpoczął wojnę z narkotykami w kontekście zwiększonego zaniepokojenia opinii publicznej rosnącym zażywaniem narkotyków. W latach 60. używanie narkotyków stało się bardziej powszechne, częściowo z powodu ruchu kontrkulturowego. Wielu Amerykanów uważało, że zażywanie narkotyków stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i moralności kraju.

W ciągu ostatnich czterech dekad Stany Zjednoczone przeznaczyły ponad
1 bilion dolarów na wojnę z narkotykami. Jednak surowe środki w pewnym sensie nie przyniosły pożądanych rezultatów: zażywanie narkotyków pozostaje bardzo poważnym problemem w Stanach Zjednoczonych, mimo że wojna z narkotykami sprawiła, że substancje te stały się mniej dostępne. Wojna z narkotykami miała również kilka (niektórych niezamierzonych) negatywnych konsekwencji, w tym większe obciążenie amerykańskiego systemusądownictwa karnego i rozprzestrzenianie się przemocy związanej z narkotykami na całym świecie.

MsfngNy20X


Do czasu agresywnej polityki antynarkotykowej Nixona, Stany Zjednoczone borykały się z problemem kontroli narkotyków przez całą swoją historię. Na początku XX wieku przepisy miały na celu ograniczenie produkcji i sprzedaży narkotyków , ale często miały podtekst rasowy. W wyniku nowoczesnej wojny Nixona z narkotykami, grupy mniejszościowe zostały zaatakowane.

Eksperci ds. polityki narkotykowej i historycy wzywają do reform w świetle niepowodzeń i
negatywnych konsekwencji tej wojny. Proponowane rozwiązania obejmują nacisk na resocjalizację, dekryminalizację, a nawet legalizację narkotyków.

Przyjęcie takich środków wiąże się ze złożoną kalkulacją korzyści i ryzyka.
Polityka narkotykowa często wydaje się być wyborem spośród kilku nieatrakcyjnych opcji, a nie poszukiwaniem idealnego rozwiązania. W przypadku wojny z narkotykami należy rozważyć koszty prohibicji (nieproporcjonalne aresztowania mniejszości, przemoc międzynarodowa związana z narkotykami i koszty finansowe) w stosunku do spekulacyjnych korzyści wynikających z ograniczenia nadużywania narkotyków w Stanach Zjednoczonych.

Czy wojnę z narkotykami można nazwać sukcesem?
Głównym celem wojny z narkotykami jest ograniczenie używania substancji odurzających. W szczególności ma ona na celu zakłócenie i przerwanie międzynarodowego handlu narkotykami, co powinno prowadzić do niedoborów i wyższych cen, czyniąc je mniej dostępnymi dla konsumentów. Pomimo pewnych dowodów na to, że ceny narkotyków spadają, eksperci uważają, że wojna z narkotykami nadal ogranicza nadużywanie narkotyków poprzez ograniczanie dostępu do nich.

Dane z Biura Krajowej Polityki Kontroli Narkotyków pokazują znaczny spadek cen większości narkotyków. W latach 1981-2007 średnia cena hurtowa heroiny spadła o około 93%, a średnia cena hurtowa kokainy w proszku spadła o 87%. W latach 1986-2007 średnia cena hurtowa cracku spadła o 54%. Z kolei ceny metamfetaminy i marihuany pozostawały względnie stabilne od lat 80-tych.
42up5mfiDK

W wielu przypadkach zaobserwowano efekt balonu, w którym walka z narkotykami w danym regionie niekoniecznie prowadzi do zmniejszenia ogólnej podaży narkotyków. Zamiast tego produkcja narkotyków i handel nimi po prostu przenoszą się do innych obszarów ze względu na wysoką rentowność tego biznesu. Jest to szczególnie prawdziwe w krajach, w których handel narkotykami może być jednym z niewielu sposobów zarabiania na życie, a rządy nie są wystarczająco silne, aby rozprawić się z tego typu działalnością.

Efekt balonu był widoczny w przypadkach od Peru i Boliwii po Kolumbię w latach 90-tych, od Antyli Holenderskich po Afrykę Zachodnią na początku XXI wieku oraz od Kolumbii i Meksyku po Salwador, Honduras i Gwatemalęw latach 2000 i 2010.

Czasami walka z narkotykami nie prowadzi do całkowitego ograniczenia produkcji, jak miało to miejsce na przykład w Afganistanie.
W latach 2002-2014 Stany Zjednoczone wydały 7,6 miliarda dolarów na walkę z opium w tym kraju, skąd pochodzi większość światowych dostaw heroiny. Pomimo wszystkich wysiłków, uprawa maku opiumowego w Afganistanie osiągnęła rekordowy poziom w 2013 roku.

Popyt na nielegalne narkotyki znacznie się zmienił od czasu rozpoczęcia wojny z narkotykami.
Badanie Monitoring the Future, które śledzi zażywanie nielegalnych narkotyków wśród uczniów szkół średnich, oferuje interesujący wskaźnik: W 1975 roku, cztery lata po rozpoczęciu wojny narkotykowej przez prezydenta Richarda Nixona, 30,7% uczniów szkół średnich zażywało narkotyki w poprzednim miesiącu. W 1992 roku odsetek ten wynosił 14,4 procent. W 2013 r. wskaźnik ten ponownie wzrósł do 25,5%.

Jednakże prohibicja prawdopodobnie sprawi, że narkotyki będą mniej dostępne niż byłyby, gdyby były legalne.
Badanie przeprowadzone w 2014 roku przez Johna Caulkinsa, eksperta ds. polityki narkotykowej na Uniwersytecie Carnegie Mellon, wykazało, że prohibicja zwiększa cenę twardych narkotyków, takich jak kokaina, dziesięciokrotnie. A nielegalnych narkotyków oczywiście nie można zdobyć w łatwy sposób - nie można po prostu wejść do CVS i kupić heroiny. Tak więc wojna z narkotykami prawdopodobnie powstrzyma używanie niektórych narkotyków: Caulkins szacuje, że legalizacja może potroić nadużywanie twardych narkotyków, choć powiedział mi, że może wzrosnąć znacznie bardziej.

SL4dX6uztY


Istnieją dowody na to, że strategia antynarkotykowa jest zbyt represyjna. Badanie przeprowadzone w 2014 roku przez Petera Reitera z University of Maryland i Harolda Pollacka z University of Chicago wykazało, że nie ma przekonujących dowodów na to, że surowsze kary lub surowe środki eliminacji podaży są bardziej skuteczne. Ograniczanie dostępu do narkotyków i zapobieganie ich nadużywaniu wydają się być bardziej skuteczne, gdy kary są łagodniejsze. W związku z tym zaostrzone kary nie spowalniają znacząco przepływu narkotyków.

Zamiast tego, znaczna część zmniejszenia dostępności
narkotyków jest prawdopodobnie wynikiem faktu, że są one nielegalne, co czyni je droższymi i mniej dostępnymi, blokując możliwości masowej produkcji i dystrybucji.

Powstaje pytanie, czy
potencjalne ograniczenie zażywania narkotyków jest warte niedogodności, które pojawiają się w innych obszarach, w tym przeciążonego systemu sądownictwa karnego i globalnego rozprzestrzeniania się przemocy napędzanej przez nielegalne rynki narkotykowe. Jeśli wojna z narkotykami nie doprowadziła do znacznego ograniczenia ich zażywania, produkcji i przemytu, to być może nie jest ona warta poniesionych kosztów i lepsze jest nowe podejście.

W jaki sposób regulują to Stany Zjednoczone?
Stany Zjednoczone stosują tak zwany system planowania leków. Zgodnie z ustawą o substancjach kontrolowanych (Controlled Substances Act) istnieje pięć kategorii substancji kontrolowanych, znanych jako harmonogramy, w których wartość medyczna leku jest porównywana z potencjałem nadużywania.

Ocena wartości medycznej zwykle odbywa się w drodze badań naukowych, głównie w ramach zakrojonych na szeroką skalę badań klinicznych, takich jak te przeprowadzane przez Food and Drug Administration dla farmaceutyków. Ustawa o substancjach kontrolowanych (Controlled Substances Act) nie definiuje wyraźnie potencjału nadużywania, ale dla rządu federalnego nadużywanie oznacza, że ludzie używają substancji z własnej inicjatywy, co stanowi zagrożenie dla ich zdrowia lub ogółu społeczeństwa.

Zgodnie z tym systemem,
narkotyki z Wykazu 1 nie mają wartości medycznej i mają wysoki potencjał nadużywania. Narkotyki z Wykazu 2 mają wysoki potencjał nadużywania, ale mają pewną wartość medyczną. Wraz z obniżeniem oceny do harmonogramu 5, prawdopodobieństwo nadużywania narkotyków ogólnie maleje.

Przydatne może być postrzeganie systemu harmonogramów jako dwóch oddzielnych grup: niemedycznych i medycznych. Grupa niemedyczna obejmuje leki z Wykazu 1, które nie mają wartości medycznej i mają wysoki potencjał nadużywania. Grupa medyczna obejmuje preparaty z Wykazu 2-5, które mają pewną wartość medyczną i są podzielone na kategorie według ich potencjału do nadużywania (od wysokiego do niskiego).
UM9sZfLJqm

Marihuana i heroina są narkotykami z Wykazu 1, więc rząd federalny twierdzi, że nie mają one wartości medycznej i mają wysoki potencjał do nadużyć. Kokaina, metamfetamina i opioidowe leki przeciwbólowe są narkotykami z Wykazu 2, więc uważa się, że mają pewną wartość medyczną i wysoki potencjał nadużywania. Sterydy i produkty testosteronowe znajdują się w wykazie 3, Xanax i Valium w wykazie 4, a leki na kaszel z ograniczoną ilością kodeiny w wykazie 5. Kongres specjalnie usunął alkohol i tytoń z harmonogramów w 1970 roku.

Chociaż harmonogramy te pomagają kształtować sankcje karne za nielegalne posiadanie i sprzedaż narkotyków, nie zawsze są one ostatecznym słowem. Na przykład Kongres
znacznie zaostrzył kary za crack kokainę w 1986 roku w odpowiedzi na obawy związane z epidemią cracku i jego potencjalnym związkiem z przestępczością. Rządy stanowe mogą również ustalać własne sankcje karne i harmonogramy dotyczące narkotyków.

Inne kraje, takie jak Wielka Brytania i Australia, stosują podobne systemy jak Stany Zjednoczone, chociaż ich konkretne oceny dla niektórych narkotyków różnią się.

W jaki sposób państwa będą wdrażać wojnę z narkotykami?
Stany Zjednoczone prowadzą wojnę z narkotykami zarówno w kraju, jak i za granicą. Na froncie krajowym rząd federalny zapewnia lokalnym i stanowym departamentom policji fundusze, elastyczność prawną i specjalistyczny sprzęt do zwalczania handlu narkotykami. Policja lokalna i stanowa wykorzystuje te fundusze do ścigania organizacji zajmujących się handlem narkotykami.

"Pomoc federalna pomogła nam zlikwidować duże organizacje narkotykowe, a kilka z nich zlikwidowaliśmy w Baltimore " - powiedział Neal Franklin, emerytowany major policji i dyrektor wykonawczy organizacji Law Enforcement Against Prohibition, która sprzeciwia się wojnie z narkotykami. "Ale aby to zrobić, wyciągnęliśmy nisko wiszące owoce i przesunęliśmy się w górę łańcucha, aby dowiedzieć się, kto jest na szczycie piramidy. aż do autorytetów".

WKX61hcTOC


Niektóre fundusze, zwłaszcza z programu Byrne Justice Assistance Grant, stanowią zachętę dla lokalnej i stanowej policji do udziału w operacjach antynarkotykowych. Jeśli policja nie wykorzysta przyznanych funduszy na walkę z nielegalnymi substancjami, może zostać ich pozbawiona, tworząc finansową zachętę dla funkcjonariuszy organów ścigania do kontynuowania walki z narkotykami.

Chociaż uwaga skupia się na gangach przestępczych, przypadkowi użytkownicy nadal podlegają prawu karnemu. W latach 1999-2007 organizacja
Human Rights Watch stwierdziła, że co najmniej 80% aresztowań związanych z narkotykami dotyczyło ich posiadania, a nie handlu nimi.

Wydaje się jednak, że aresztowania za posiadanie narkotyków zazwyczaj nie skutkują skazaniem i osadzeniem w więzieniu. Według
statystyk federalnych, tylko 5,3% przestępców narkotykowych przebywało w więzieniach federalnych w 2004 roku, podczas gdy 27,9% takich przestępców odbywało karę w więzieniach stanowych za posiadanie narkotyków. Większość skazanych została złapana za handel ludźmi, podczas gdy nieliczni zostali skazani w ramach nieokreślonej kategorii "innych przestępstw".

Na poziomie międzynarodowym Stany Zjednoczone aktywnie wspierają inne kraje w walce z narkotykami. Na przykład, w latach 2000 pomagały Kolumbii, zapewniając wsparcie wojskowe i szkolenia w ramach
inicjatywy Plan Colombia. Celem była pomoc temu krajowi w ściganiu grup przestępczych i zbrojnych finansowanych z handlu narkotykami.

Urzędnicy federalni twierdzą, że pomoc dla krajów takich jak Kolumbia jest wymierzona w źródła handlu narkotykami, ponieważ większość substancji jest produkowana w Ameryce Łacińskiej i wysyłana na północ do Stanów Zjednoczonych. Jednak międzynarodowe wysiłki nie wyeliminowały całkowicie problemu handlu narkotykami i związanej z nim przemocy w innych krajach, a jedynie tymczasowo go wyparły.

W świetle trudności w zwalczaniu narkotyków w celu osiągnięcia zamierzonych celów, urzędnicy federalni i państwowi zaczęli odchodzić od surowych metod egzekwowania prawa i surowego stanowiska wobec przestępczości. Biuro Krajowej Polityki Kontroli Narkotyków Białego Domu wzywa obecnie do położenia większego nacisku na resocjalizację, a nie tylko na egzekwowanie prawa. Nawet niektórzy konserwatyści, w tym były gubernator Teksasu Rick Perry, popierają orzeczenia sądów antynarkotykowych mające na celu umieszczenie przestępców narkotykowych w programach rehabilitacyjnych zamiast w więzieniu.

1gWMnHvxwP


Ideą stojącą za tymi reformami jest znalezienie lepszej równowagi pomiędzy osadzaniem większej liczby osób w więzieniach za handel narkotykami, a kierowaniem naprawdę problematycznych użytkowników narkotyków do ośrodków rehabilitacji i leczenia, które mogą im pomóc. "Nie możemy powstrzymać się od rozwiązania tego problemu i naprawdę musimy skupić naszą uwagę na sprawdzonych strategiach zdrowia publicznego, aby dokonać znaczącej zmiany, jeśli chodzi o zażywanie narkotyków i jego konsekwencje " - powiedział Michael Botticelli, U.S. Drug Czar.

Wpływ wojny z narkotykami na amerykański wymiar sprawiedliwości
Rosnący wpływ systemu sądownictwa karnego w ciągu ostatnich kilku dekad, od zwiększonych wskaźników uwięzienia po konfiskatę własności prywatnej i militaryzację, można przypisać wojnie z narkotykami.

Po tym, jak Stany Zjednoczone zintensyfikowały wojnę z narkotykami w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, surowsze wyroki za przestępstwa narkotykowe odegrały rolę w uczynieniu tego kraju światowym liderem pod względem liczby osadzonych w więzieniach. (Jednak przestępcy narkotykowi nadal stanowią niewielką część populacji więziennej: około 54% osób przebywających w więzieniach stanowych, w których przebywa ponad 86% populacji więziennej w USA, w 2012 roku było przestępcami z użyciem przemocy, a 16% było przestępcami narkotykowymi, zgodnie z danymi Biura Statystyki Wymiaru Sprawiedliwości).

Jednak masowe osadzanie w zakładach karnych poważnie obciążyło system sądownictwa karnego i doprowadziło do przepełnienia więzień w USA. W rezultacie niektóre stany, w tym Kalifornia, wyeliminowały kary dla osób używających i sprzedających narkotyki bez użycia przemocy w celu zmniejszenia populacji więziennej.

Jeśli chodzi o uprawnienia policji, przepadek mienia cywilnego został uzasadniony jako metoda walki z narkotykami i organizacjami handlującymi narkotykami. Działania te pozwalają organom ścigania zajmować aktywa organizacji, w tym gotówkę, i wykorzystywać wpływy do finansowania nowych operacji antynarkotykowych. Głównym celem jest wykorzystanie dochodów z nielegalnych źródeł handlarzy narkotyków przeciwko samym handlarzom.

Niemniej jednak udokumentowano wiele przypadków nadużywania przez policję przepadku mienia cywilnego. W niektórych przypadkach policja zajmowała samochody i pieniądze na podstawie samych podejrzeń, które nie były poparte faktami. W takich sytuacjach ciężar udowodnienia swojej niewinności spoczywa na samych właścicielach skonfiskowanej własności prywatnej, a nie na policji, która zazwyczaj musi udowodnić istnienie przestępstwa lub uzasadnionego podejrzenia przed podjęciem działań.

WpKrkx2TzJ


Rząd federalny wspierał również lokalne i stanowe departamenty policji w kierowaniu wysiłków na rzecz skuteczniejszej walki z narkotykami. Program 1033 Pentagonu, który rozpoczął się w latach 90. za prezydentury George'a Busha seniora , zapewnia policji nadwyżki sprzętu wojskowego w ramach kampanii antynarkotykowej. Operacje SWAT również znacznie wzrosły w ciągu ostatnich kilku dekad, a 62 procent nalotów SWAT w 2011 i 2012 roku obejmowało przeszukiwanie narkotyków, zgodnie z ACLU.

Różne grupy wyraziły obawy dotyczące możliwych nadużyć i przekroczenia uprawnień policji. Na przykład,
ACLU argumentuje, że konfiskaty własności prywatnej stanowią zagrożenie dla swobód i praw obywatelskich Amerykanów, ponieważ policja może przejąć własność nawet bez wnoszenia oskarżenia. Takie konfiskaty mogą również zachęcać policję do koncentrowania swoich wysiłków na przestępstwach narkotykowych, ponieważ mogą skutkować zajęciem rzeczywistych funduszy, które później wrócą do budżetów departamentów policji, podczas gdy dochodzenie w sprawie przestępstw związanych z przemocą prawdopodobnie nie. Libertariański Cato Institute również od lat krytykuje kampanię antynarkotykową, wskazując, że działania antynarkotykowe stały się pretekstem do znacznego rozszerzenia możliwości nadzoru organów ścigania, w tym podsłuchów i przeszukiwania amerykańskiej poczty.

Militaryzacja policji stała się przeszkodą podczas protestów w Ferguson w stanie Missouri w 2014 roku w związku z zastrzeleniem Michaela Browna przez policję. Po tym, jak ciężko uzbrojona policja odpowiedziała na w większości pokojowe protesty za pomocą pojazdów opancerzonych przypominających czołgi, gazu łzawiącego i armatek dźwiękowych, eksperci organów ścigania i dziennikarze skrytykowali tę taktykę.


Od czasu rozpoczęcia wojny z narkotykami, ogólną tendencją było znaczne rozszerzenie uprawnień policji i rozbudowa systemu sądownictwa karnego w celu zwalczania zażywania narkotyków. Jednak w miarę jak wojna z narkotykami próbuje powstrzymać używanie narkotyków i handel nimi, surowa polityka, którą wielu nazywa drakońską, staje pod znakiem zapytania. Jeśli wojna z narkotykami nie osiągnie swoich celów, krytycy twierdzą, że ekspansja systemu sądownictwa karnego nie jest warta obciążeń finansowych i kosztów dla wolności w Stanach Zjednoczonych.
 
Last edited:

miner21

Don't buy from me
Resident
Language
🇺🇸
Joined
Sep 15, 2023
Messages
529
Reaction score
246
Points
43
Czy kiedykolwiek rozmawiałeś z kimś o napisaniu artykułu dla TorTimes? Nie wiem, czy byłbyś zainteresowany, ale wiem, że niedawno szukali pisarzy
 

HerrHaber

Don't buy from me
Resident
Language
🇬🇧
Joined
Jan 15, 2023
Messages
531
Reaction score
287
Points
63
Świetna robota Brain! Kontynuuj dobrą pracę i bądź tak zmotywowany, jak mnie zmotywował Twój esej.
 
Top